Inowrocław: Sesja o historycznej roli prymasa Józefa Glempa, z okazji 10-lecia śmierci

Z okazji 10. rocznicy śmierci kard. Józefa Glempa 26 stycznia w instytucie jego imienia w Inowrocławiu odbyło się spotkanie pt. "Ostatni taki prymas". W wydarzeniu wzięli udział dr hab. Rafał Łatka z UKSW, ks. dr Piotr Wierzbicki, ostatni sekretarz kard. Glempa oraz red. Marcin Przeciszewski z Katolickiej Agencji Informacyjnej, którzy wskazywali na historyczną, a często niedocenianą rolę prymasa Glempa dla Kościoła, pokojowego pokonania komunizmu oraz ukształtowania aksjologicznego wymiaru polskiej demokracji po 1989 r.

Prymas Glemp wobec stanu wojennego

Prof. Rafał Łatka w referacie pt. „Rola społeczno-polityczna Prymasa Glempa w ostatniej dekadzie PRL” wskazał, że prymas w okresie lat osiemdziesiątych wyznaczając linię Kościoła był w istocie kontynuatorem koncepcji swego wielkiego poprzednika, kard. Stefana Wyszyńskiego, zakładającej, że w żadnym wypadku nie należy dopuścić do siłowej konfrontacji społeczeństwa z tym zbrodniczym reżimem. Jego posługę w tym czasie najlepiej charakteryzują słowa: pokój, rozwaga, odpowiedzialność. Najpierw, w krótkim 16-miesięcznym pierwszym okresie rządów przyszło mu skonfrontować się z nowym zjawiskiem jakim była „Solidarność”, a potem ze stanem wojennym.

Profesor przypomniał tezę, jaką prymas Glemp wygłosił na pierwszym zjeździe Solidarności w październiku 1981 r., że Solidarność powinna służyć ludziom, skupiać się na poprawianiu losu robotników, a nie mieć ambicji politycznych. Zwrócił uwagę, że prymas wyraźnie dystansował się skrzydła Solidarności, związanego z laicką-lewicą, którego symbolem była nazwiska Jacka Kuronia czy Adama Michnika.

Po wprowadzeniu stanu wojennego – zdaniem prof. Łatki – prymas Glemp skupiał się na zapewnieniu pokoju społecznego, mając na celu, by polskie społeczeństwo przetrwało trudne lata bez znaczących strat. Hamował więc zarówno rządzących, jak i przedstawicieli Solidarności. Nie uchylał się, by podejmować decyzje niepopularne. Był za to krytykowany, gdyż takie stanowisko nie odpowiadało na oczekiwania by Kościół jednoznacznie poparł podziemną Solidarność. Historyk przytoczył wypowiedź prymasa z posiedzenia Rady Głównej Episkopatu zaledwie w dwa dni po wprowadzeniu stanu wojennego, który tłumaczył, że „Kościół bynajmniej nie musi mówić tego, czego od niego powszechnie się oczekuje” i wyjaśniał, że „bronimy Solidarności w tej części, która jest słuszna, tj. w aspekcie zawodowym i narodowo-społecznym a nie politycznym”.

Prof. Łatka przypomniał także słynną myśl jaką kard. Glemp wygłosił na Jasnej Górze w połowie 1982 r., że „Kościół nie służy ani Solidarności, ani władzom PRL, a idzie własną drogą, którą jest próba poszukiwania kompromisu możliwego do realizacji”. Historyk mówił także o zaangażowaniu prymasa w obronę i uwolnienie internowanych, i o wstrzymanie represji. Przypomniał, że olbrzymie znaczenie miała również pomoc charytatywna i duchowa oferowana przez Kościół  represjonowanym i ich bliskim, w sumie niezliczonej liczbie represjonowanych działaczy Solidarności. Kolejną jego zasługą było otwarcie Kościołów na różnego rodzaju niezależną działalność zakazaną przez władze, szczególnie w sferze kultury.

Prof. Łatka przypomniał również osobiste zaangażowanie prymasa na rzecz uruchomienia obrad okrągłego stołu. Wskazał, że Episkopat jednoznacznie poparł ten sposób rozmów między władzą a dużą częścią opozycji. Dowodem na to było wydelegowanie przez prymasa Glempa dwóch kapłanów w osobach ks. Alojzego Orszulika oraz Ks. Bronisława Dembowskiego, którzy brali udział w rozmowach z ramienia Episkopatu.


Jakim był kapłanem i duszpasterzem?

Ks. Piotr Wierzbicki, który jako kapelan towarzyszył prymasowi w ostatnich latach życia, przedstawił jego sylwetkę jako kapłana. Stwierdził, że poznał w nim człowieka głębokiej wiary i pokornego pasterza. „Ksiądz prymas rzeczywiście był dla ludzi, a jego życie było przykładem ogromnej wiary i niezłomności. W pamięci przyjaciół Prymas Józef Glemp pozostał jako człowiek skromny, prosty, otwarty i życzliwy” – mówił osobisty sekretarz prymasa Glempa.

- Doświadczałem jego wielkiej życzliwości, troski, za wszystko dziękował mnie i wszystkim, którzy mu pomagali, było to piękne doświadczenie dla mnie jako młodego kapłana spotkać takiego dobrego pasterza - mówił ks. Wierzbicki.

Opowiadając o ostatnich latach życia kard. Glempa, kiedy był on już na emeryturze, ks. Wierzbicki wskazał na jego wielką natywność. – Czasami miałem wrażenie, że przyjeżdżamy do domu, przepakowujemy walizkę i jedziemy dalej – opowiadał jego sekretarz. – Cały czas był w drodze. Wytrzymywał to mimo wieku, miał 80 lat. Ale był gotowy służyć ludziom, tam gdzie go potrzebowali – dodał. Nie tylko wyjeżdżał, ale przyjmował również gości w domu, którzy przychodzili “poradzić się i prymasa i doświadczonego człowieka”.

– Ludzie czuli się dobrze w jego obecności – mówi ks. Wierzbicki. – Nie czuli takiego dystansu. Był otwarty. Jeden z dziennikarzy powiedział, że rozmawiał z wieloma hierarchami, ale z księdzem prymasem rozmawiało się inaczej. On był dla ludzi – mówił ks. Wierzbicki.

Prelegent przypomniał, że do ostatniej chwili życia kard. Glemp chciał być duszpasterzem. Nawet mimo choroby, jeśli miał siłę, nadal służył, a jednocześnie “przygotowywał się na spotkanie z Panem”. – Miał świadomość, zwłaszcza, kiedy chorował, że trzeba się przygotować – opowiada ks. Wierzbicki. – Kiedyś, gdy ktoś umawiał się z nim na spotkanie, zażartował: “ale ja się już umówiłem ze św. Piotrem na spotkanie”. A ten rozmówca odpowiedział: “ale to spotkanie można jeszcze trochę przełożyć” – mówił.

Ks. Wierzbicki wspominał, że w ostatnim roku życia, mimo że przepełnionym cierpieniem i chorobą prymas Glemp pozostawał życzliwy, otwarty i wdzięczny “wszystkim za wszystko”. – Nazywam to duchem eucharystycznym, czyli dziękowaniem za wszystko w różnych momentach – podkreślił ks. Wierzbicki.


Wobec nowych wyzwań epoki wolności

Red. Marcin Przeciszewski podkreślił, że prymas Glemp był człowiekiem wielkiej osobistej pokory, a zarazem o świetnej, dalekowzrocznej intuicji, otwartym na nowe rozwiązania i dialog z otaczającym światem.

Podkreślił, że Kościół u progu epoki wolności po 1989 r. musiał dokonać dość zasadniczej redefinicji swego miejsca w przestrzeni publicznej oraz priorytetów duszpasterskich. A instrumentem, który miał temu służyć był II Polski Synod Plenarny, obradujący w latach 1991-1998, na czele którego stał kard. Józef Glemp.

Zadaniem Synodu Plenarnego – wyjaśnił Przeciszewski - była głęboka odnowa duszpasterstwa i sposobu działania Kościoła w nowej, demokratycznej rzeczywistości oraz obudzenie większej odpowiedzialności ludzi świeckich. Nowością było zaangażowanie do udziału w tej pracy, trwającej przez 6 lat, tysięcy ludzi świeckich zgromadzonych w „kołach synodalnych” działających przy parafiach bądź ruchach apostolskich. Owocem 7-letniej pracy Synodu było opracowanie 14 dokumentów końcowych, w których definiowano poszczególne sfery działalności Kościoła, w odpowiedzi na aktualne wyzwania, jakie stwarza zupełnie nowa sytuacja wolności.

Redaktor KAI podkreślił, że ważnym dziełem Synodu Plenarnego było również wprowadzenie na teren Kościoła w Polsce nauczania Soboru Watykańskiego II, co dotąd miało charakter ograniczony. W sferze publicznej Synod wyznaczył też miejsce Kościoła w ślad za soborową Konstytucją „Gaudium et Spes” uwypuklając uniwersalizm jego misji, wolność od związków z jakąkolwiek partykularną opcją polityczną i potrzebę dialogu na rzecz budowania dobra wspólnego.

W tej ostatniej sferze – przypomniał – prymas Glemp współuczestniczył w zbudowaniu nowego modelu obecności Kościoła w przestrzeni publicznej i w sferze relacji z państwem. Pierwszym krokiem było tu spowodowanie przyjęcia przez Sejm PRL w maju 1989 r. ustawy o stosunkach państwa z Kościołem, która przyznawała Kościołowi pełną swobodę działania. Następnym etapem było wynegocjowanie i podpisanie oraz doprowadzenie do ratyfikacji Konkordatu ze Stolicą Apostolską.

Podstawową zasadą polskiego Konkordatu – podkreślił prelegent - jest zasada „niezależności i autonomii” państwa i Kościoła. Oznaczało to ustanowienie „zdrowego” rozdziału pomiędzy państwem a Kościołem, gwarantującego pełna autonomię Kościołowi, ale zarazem umożliwiającego współpracę z państwem, na rzecz dobra wspólnego.

- Należy dodać, że polski Konkordat jest uznawany za jeden z najlepszych we współczesnym świecie i wzorzec dla wielu innych. Model współistnienia państwa i Kościoła zagwarantowany w polskim Konkordacie, jest analogiczny do tego jaki obowiązuje w większości krajów europejskich o ugruntowanej demokracji. Wyjątkiem jest Francja ze swą zasadą „laickości”, która wprowadza radykalną separację pomiędzy państwem a Kościołem – podkreślił Przeciszewski.

Wskazał również na istotną rolę prymasa Glempa w procesie integracji Polski z Unią Europejką. Podkreślił jak ważna było poparcie kard. Glempa w tej kwestii wobec licznej rzeszy przeciwników integracji, którzy w swej retoryce antyunijnej często chcieli wykorzystywać autorytet Kościoła. Prelegent przypomniał, że kwestia integracji europejskiej dla kard. Glempa była nie tylko elementem polskiej racji stanu ale i rozumiał ją także jako szansę w zakresie ewangelizacji Starego Kontynentu.

Prelegent wskazał również na bardzo istotną rolę prymasa Glempa w zainicjowaniu procesu pojednania Polski z Ukrainą, czego pozytywne owoce zbieramy do dziś.

Na zakończenie redaktor KAI uznał za duży błąd dokonane w ostatnich dziesięcioleciach ograniczenie urzędu Prymasa Polski do roli wyłącznie symbolicznej, pozbawionej jakichkolwiek prerogatyw o charakterze jurydycznym.

Do uczestników spotkania swoje pozdrowienia wysłał również red. Marek Zając, dyrektor stacji Polsat Rodzina, który w krótkim nagraniu mówił m.in., że „kard. Glempa bardzo nam dziś brakuje”.

W drugiej części spotkania kilka osób z audytorium podzieliło się swoimi wspomnieniami ze spotkań z kard. Józefem Glempem. Na zakończenie zaprezentowano krótki fragment filmu pt. "Prymas z Kujaw" zrealizowany przez Instytut Prymasa Józefa Glempa w 2019 roku, ukazujący moment otwarcia tej instytucji.

Spotkanie poprowadził Piotr Turowski, dyrektor Instytutu Prymasa Józefa Glempa.

mp / Inowrocław

Katolicka Agencja Informacyjna
ISSN 1426-1413; Data wydania: 28 stycznia 2023
Wydawca: KAI; Red. Naczelny Marcin Przeciszewski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz